Info

avatar Rocznik 1974! Pojechane z BS: 23005.15km z mierną średnią 19.85 km/h.
Moje EKG.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy DareckiEB.bikestats.pl
teneryfa wycieczkiStatystyki zbiorcze na stronę
Wpisy archiwalne w kategorii

POM - powolny objazd miasta

Dystans całkowity:11181.19 km (w terenie 55.00 km; 0.49%)
Czas w ruchu:374:43
Średnia prędkość:18.79 km/h
Maksymalna prędkość:54.60 km/h
Suma podjazdów:20 m
Liczba aktywności:411
Średnio na aktywność:27.20 km i 1h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
01:15 h 16.80 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:12.0

Młody chce więcej!

Czwartek, 22 marca 2012 · dodano: 22.03.2012 | Komentarze 3

Zarządziłem rodzinne polowanie na małe co nieco z Juniorem. Napadliśmy na lodziarnię przy ul. 1 Maja, złupiliśmy głównie lody balonowe i miętowe z czekoladą ;) Potem inspekcja bYznesu ob. Małżonki, spacerek, spotkanie z Dareckim (Skubaniec udokumentował naszą chwilę słabości) ;)
Darecki EB z Juniorem © biker2000

Znów wyszło na to, że Kamil chce więcej niż ja, bo ciągnął mnie skubaniec do Bażantarni, a ja - amator - ubrałem się jak lamisko i zwyczajnie było mi zimno, toteż totalitarnie zadecydowałem, że zaiwanimy do domu. A jutro chyba sprawdzę, czy Drużno jeszcze skute, czy lekko wytrzeźwiało :D
Przygramy dzisiaj Metallicą, "Nothing Else Matters" w dobrym tłumaczeniu. Grubo!

Km z Juniorem: 14

Dane wyjazdu:
15.00 km 0.00 km teren
00:49 h 18.37 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:9.0

La Konsultację

Środa, 21 marca 2012 · dodano: 21.03.2012 | Komentarze 0

Kuchenno - pokojowe tempo, bom pomykał ode świateł do drugich. A to depa, a to hamulec. Strasznie to nerwicuje! Napotkałem znienacka zupełnie umówionego kolegę, któren zajmie się reklamą bYznesu ob. Małżonki, i ucięliśmy krótką, aczkolwiek fachową pogaWĘDKĘ o tym, co to za projekt, jak ma wyglądać, na czym i gdzie ma wyglądać. Jak przystało na człowieka z branży, zapodjechał czymś, co troszkę szybciej pocina niż moja Merida. Za to ja nie leję z płaczem w bak na stacji :D
Kto taniej przyjechał? :) © DarekEB

Potem do domu uderzyłem, ciskając pod nosem wyrazami uznanymi za obraźliwe. Bo żeby w taką pogodę nie pojechać - to albo chorym, albo w niemocy trzeba być. Takoż ten drugi przypadek nastąpił dzisiaj :)

Dane wyjazdu:
58.00 km 0.00 km teren
03:01 h 19.23 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:9.0

Dwa

Wtorek, 20 marca 2012 · dodano: 20.03.2012 | Komentarze 0

Tak. Dwa. To są km z dwóch dni. I tyle też browarków (ile dni, no przecie że nie km!) sobie szczeliłem dzisiejszego wieczoru pikając z Dobrymi Ludźmi z elbląskiego forum. Trochę tu, trochę tam, ale czasu zwyczajnie człowiek nie ma - a jak już zawróci do domu i teoretycznie ma go troszkę, to przez ten zapierdol w pracy i gonienie za życiowymi sprawami zaczyna łapać obojętność na wdzięki obłej oponki i gotowego na małe co nieco mostka ;) Acha - żeby nie było domysłów: moja Merida posiada jakieś hamulce ;) Obawiamś (zerkając na prognozy pogody), że obojętności będzie mniej, proporcjonalnie do wolnego czasu, albowiem bYznes ob. Małżonki nabiera realnych wymiarów i trzeba będzie rozp...olić co nieco w lokalu żeby postawić na zgliszczach nową jakość - tak bowiem rzekła PRO-jęk-tantka WNĘCZ. Może to recepta na życie? Co na to jakieś stare chińskie przysłowie?
Może tu jest jakaś odpowiedź? Turnau i "Nie dzieje sie nic"


Dane wyjazdu:
12.00 km 0.00 km teren
00:38 h 18.95 km/h:
Maks. pr.:28.00 km/h
Temperatura:10.0

Zmiana warty.

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 1

Młode pokolenie zwyczajnie wlazło z butami i rządzi się swoimi prawami! Wiem, wiem - niejasno - podobno - ostatnio pisuję tu i ówdzie :)
Przyszedł w końcu ten dzień, kiedy Junior przejechał więcej ode mnie. Dziarski, uśmiechnięty facet :) Akuratniem nie zabrał fotoaparatu, więc wyszperałem z dyskowych zasobów zdjęcie mojego Kamila z ostatnich wakacji. Mały zawadiaka... :) Podobny, co?

W sumie wspólnego dystansu z Juniorem wyszło 12 km, byliśmy w Bażantarni, zjedliśmy pierwszą w tym roku pieczoną w ognisku kiełbasę. W okolicach przemknęło kilkoro znajomych, m. in. Owieczka, Loof, Marcin_S i Skjaatel z elbląskiego forum. Po małym popasie wróciliśmy do domu. No właśnie, w zasadzie ja wróciłem, bo Kamil postanowił jeszcze "trochę" pojeździć i zrobił... no właśnie. Sam jestem tego ciekawy, ile mu jeszcze wpadło kilometrów :) Młody to jest gość!

Dane wyjazdu:
26.00 km 0.00 km teren
01:38 h 15.92 km/h:
Maks. pr.:26.00 km/h
Temperatura:9.0

Uuu!!! Samochodzik!

Piątek, 16 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 0

Drugi dzień tego roku, kiedy w ruchu były CZSZY rowery. Blachosmród postał pod blokiem. I będzie stał coraz częściej!
W ramach wietrzenia grzyw polecieliśmy z Młodym pozerkać na trening modeli samochodów na placu przy elbląskiej PWSZ. Fajne modele, na dodatek niektóre w cenie sensownego MTB :) Pełna profeska.


KM z Juniorem: 6

Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
01:10 h 17.14 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:6.0

Ciekawostki dropsa

Czwartek, 15 marca 2012 · dodano: 16.03.2012 | Komentarze 1

Pierwszy dzień w tym roku, kiedym w drodze powrotnej do domu pojechał kawałem drogi z całą (!!!) Rodziną. Giant Juniora odkurzony, Cube ob. Małżonki czysty jak z kartonu... Wiosna zapowiada się obiecująco.
Jednakże poza tym rodzinnym spacerkiem jedno mnie dzisiaj napadło, kiedym pocinał po ścieżce dla rowerów, po której snują się piesi. No ni mo wała, łażą całkiem jak zombie! Jak ślepe kury. Zatem znalazłem dzisiaj pomysł na czyszczenie ścieżki dla roweru (pomijając Kobiszcze, które mnię opierdoliło za wystrach któregoś 13 lutego tego roku).
Na ścieżce rowerowej najlepiej nikomu nie patrzyć w oczy. Ludzie, widząc że ich nie zauważam, przeważnie unikają wchodzenia mi w drogę. Zerknijże komuś w oczy i sprawdź, jakie jest prawdopodobieństwo dzwona w porównaniu z tym, kiedy jadąc w przód udajesz, że rozglądasz się gdziekolwiek :) Noszcoorva, to działa w 90% przypadków, pomijając zagadanych komórkowców!!! :D
Km z Juniorem: 4
Ku przemyśleniu dzisiaj obrazek w temacie wiodącym. Tak trzeba chyba jeździć, żeby nam piesi na nasz kawałek powierzchni nie włazili ;)


Dane wyjazdu:
23.00 km 0.00 km teren
01:06 h 20.91 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:3.0

Doprowadzony do domu

Środa, 14 marca 2012 · dodano: 14.03.2012 | Komentarze 0

Tak w zasadzie to ni kuta nie zgadzam się z ustawieniami BS, skoro dzisiaj pojechane było dwoma rowerami. Niniejszym protestuję! :)
No doooobra, żartowałem! Wieczorna wy-pocinka odbyła się w celu obejrzenia kto i gdzie biega oraz przyprowadzenia Cube'a z pracy na chatę, aby ob. Małżonka mogła uskuteczniać kulturę fizyczną w ramach zachłystywania siem wiosnom. Czyli od jutra wygląda to tak, że DareckiEB rano do pracy bicyklem, i tymże narzędziem potem przemieszczać się będzie Junior Kamil z Poślubioną ku przedszkolu. Znaczy się Kamil tylko, bo żonine ciało do przedszkola już nie uczęszcza. Złotówki na wachę przeznaczone będą na inne zachcianki. Na ten przykład na wino, kobiety i śpiew...
A nie, NIE!!! Śpiew jest za darmo! :)
Imprezę dzisiaj nakręca Nickelback. "How You Remind Me" dla Was.
Zwyczajnie lubię ten kawałek, tylko dlaczego Chad Kroeger kojarzy mi się z Jezusem? Nie wiem. Przecież ta kobieta jest jak...


Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
01:06 h 19.09 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:7.0

Wtorek trzynastego? To śmieszne!!!...

Wtorek, 13 marca 2012 · dodano: 14.03.2012 | Komentarze 3

La szwenda po Elblągu, w celach mianowicie byznesowych. Wstępnych umawiań z właścicielami lokum na żoniny interes c.d. nastąpił. Taaaaa, niebawem ob. Małżonka nabędzie interes! Co to teraz ta kosmetologia i chirurgia estetyczna potrafią! Jak widzę niektóre Edyty Górniak albo inne ofiary igły i skalpela, to uważam, że powinna się nazywać nieestetyczna, no ale oj tam oj tam. Kobiety jakoś jestem w stanie zrozumieć, ale ni kuta nie pokumam, jak np. Cysio Ibisz dał z siebie zrobić takiego paJacykowa :)
Miałem coś jeszcze tu napisać, że nie mam czasu, ale nie mam czasu na to :)
La pozdrover Państwu!

No, cFaniaki! Kto je to? Do wygrania konkurs :)


Dane wyjazdu:
29.00 km 0.00 km teren
01:35 h 18.32 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:7.0

Pan tu czego, kyrffa?!

Poniedziałek, 12 marca 2012 · dodano: 12.03.2012 | Komentarze 4

Co się człek rozwinie, to ŚFIATUA stopują. Nie to, że do roboty, bo co to to nie. Przyroda pozwala zapopierniczać do tyrki "jakby hart ze smyczy", jak to swego czasu Poeta napisał. Zero czerwonego po drodze, napieraj ino fastem bo czeka Robota Której Nie Przerobisz!
Po minionej OśmIpół godzinie w tyrce nadeszła pora spotkania sie z Ob. Małżonką w okolicach lokalu usługowego, któren miałże służyć zarobkowi w nowym biznesie mojej Poślubionej. Jako, że pociąłem w dresowej kangurce Adidasa z logiem Realu Madryt (ke?) i bejsboLUFCE, Zacna Matrona Utyta Właścicielka Lokalu zeskanowała mnię wzrokiem i już miała zagaić przez zaciśnięte zęby tytułowym "Czego tu, kyrfffa?", gdy zza pleców moich wyskoczyła moja Najmilejsza z rozbrykanym Juniorem, i lico Onej odmieniło się diametralnie, niczym Kościelnego pysio na widok stówy na tacy, rzuconej podczas zbiórki na sumie.
Pogadała, pozachęcała, popierdziała - nie przekonała. Pierwsze wrażenie się liczy, proszę Pani! I proszę mnie tu nie podsumowywać po dresie, bo trzymam z pedałami od trzech lat!!! Zrozumiała? EEE???
Na rozładowanie emocji popędziłem łopocząc kudłami przez most bez czapki, dorzucając kilka kaemów bez celu :)
Skoro wątek piniondza był, dzisiaj Pink Floyd i "Money".
&ob=av2n

Dane wyjazdu:
27.00 km 0.00 km teren
01:30 h 18.00 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:6.0

Nie pij w piątek!

Piątek, 9 marca 2012 · dodano: 10.03.2012 | Komentarze 2

Nooo - taką pogodę to ja ROZUMIĘ! :) Z tej pogody nie chce mi się nawet pisać. Weekend w piach, jutro wyjeżdżam w rodzinne strony. A nie chce się... Nawet przez moment pomyślałem, żeby tak rowerem - a to tak chcę! :)
Dzisiaj mało pisania, bo coś-tam trzeba porobić, poczytać i pozałatwiać.
Muzycznie pora wracać na ziemię, więc coś z kręgu, który jest bliższy mojemu uchu niż te wszystkie pościeLOVE kawałki :)
Jako że wyjeżdżam na weekend, "Daleka droga do domu" i zagra znów Coma.


stat4u