Info

avatar Rocznik 1974! Pojechane z BS: 23005.15km z mierną średnią 19.85 km/h.
Moje EKG.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy DareckiEB.bikestats.pl
teneryfa wycieczkiStatystyki zbiorcze na stronę
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:582.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:29:11
Średnia prędkość:19.94 km/h
Maksymalna prędkość:58.00 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:41.57 km i 2h 05m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
53.00 km 0.00 km teren
02:32 h 20.92 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:3.0

W poszukiwaniu wiosny - większą zgrają

Niedziela, 27 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 0

Kolejny dzień szukania wiosny - w trasę postanowiła wyruszyć większa grupa. Po małych organizacyjnych zawirowaniach z mojego powodu wyruszyliśmy dopiero o 9:30 (pierwotnie start miał być o 9:00). Myślę jednak, że warto było poczekać na GR STOP, bo zupełnie niespodziewanie na wycieczkę wybrało się zaskakująco dużo osób. Żeby słowo stało się ciałem:
No i pooooszły konie... czy jak to tam było. Jeziorko w Jeleniej Dolinie skute lodem, na drodze też H2O w postaci stałej... Jaka wiosna?! Wiaterek stanowczo zimowy, do tego dwa kapcie złapane na trasie przez Kasię z GR STOP spowolniły tempo jazdy na trasie. W mieście trochę cieplej - więc była jeszcze mała rundka ze spotkanym dzisiaj dwukrotnie Quintusem i zjechałem do domu na pyszne pieczone żeberka.

Dane wyjazdu:
40.00 km 0.00 km teren
01:43 h 23.30 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:3.0

Szukanie wiosny

Sobota, 26 marca 2011 · dodano: 26.03.2011 | Komentarze 3

Niby wiosna, jutro zmiana czasu na tzw. letni - a w lasach Jeleniej Doliny śniegu pełno. Za Próchnikiem w stronę Nowakowa lód na drodze (!). Było do tego stopnia zimno, ze zamarzł mi aparat i nie udało mi się zrobić fotki zdziwionemu stadu saren z dorodnym jeleniem. Samiec chwilę pozował, jednak widząc dupowatego rowerzystę pokazał mi lusterko i poskakał w las. Nawet lisa nie udało mi się sfotografować. Ale sierota ze mnie, jaki wstyd... Jutro trzeba będzie znaleźć inną trasę, bo ta ruda małpa to największy plotkarz w lesie! Wiosny poszukam gdzie indziej, nie to nie :)
Kategoria Okolice Elbląga


Dane wyjazdu:
27.00 km 0.00 km teren
01:34 h 17.23 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Miejskie szwendańsko

Czwartek, 24 marca 2011 · dodano: 26.03.2011 | Komentarze 0

Dom-praca-dom i takie tam... nic szczególnego. Tzw. codzienność

Dane wyjazdu:
31.00 km 0.00 km teren
01:18 h 23.85 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:6.0

POM - Powolny objazd miasta ;)

Środa, 23 marca 2011 · dodano: 23.03.2011 | Komentarze 1

Nie odpuściłem sobie przyjemności pojeżdżenia po zmroku... Ok. 20.00 minąłem się z moją połowicą w drzwiach, tłumacząc moje wyjście pilną potrzebą zaspokojenia organizmu chociażby niewielką dawką Cyklozy. Pojeździłem tu i tam, było dość ciepło - ale też wietrznie, zwłaszcza w otwartym terenie. Zastanowiło mnie nasze puste Stare Miasto - jakby ludzie gdzieś wyjechali... Żadnego gwaru z lat, kiedy była "dwójka" z przodu, cicho, wiatr ganiał tylko śmieci i ostatnie zeszłoroczne liście. Poniosło mnie trochę jeszcze i znalazłem na obrzeżach miasta największe akwarium, jaki dane mi było widzieć w Elblągu :) Jakość nie jest przednia, foto robiłem komórką - proszę o wyrozumiałość. Zobaczymy, co znajdę jutro :)

Dane wyjazdu:
91.00 km 0.00 km teren
04:29 h 20.30 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:6.0

Stegna - oficjalne rozpoczęcie sezonu rowerowego

Niedziela, 20 marca 2011 · dodano: 20.03.2011 | Komentarze 4

Dzień, w którym nastąpiło oficjalne rozpoczęcie sezonu, przywitał chłodnym wiatrem. Na szczęście widok dużej liczby znajomych na rowerach wynagrodził wszystkie niewygody – a było nas tego ranka naprawdę sporo:
Wyjechaliśmy całą grupą, ale w zasadzie już w okolicach Mostu Unii Europejskiej peleton podzielił się na preferujących turystyczny sposób jazdy oraz chłopaków „na cienkich gumkach” ;) Jazda do Stegny przebiegała bez zakłóceń, nie licząc wiatru wywiewającego ciepło spod ubrań. Na plaży za to – aż mnie ciarki przeszły. Para leciała z ust, a Elbląskie Morsy kończące sezon kąpieli robiły harmider jak nie przymierzając grupka dzieciaków w brodziku z ciepłą wodą  Masakra – pomyślałem, chyba Morsem nigdy nie będę, chociaż w zasadzie jestem bardziej zimno- niż ciepłolubny. Czym prędzej strzeliłem kilka fotek i dołączyłem do grupki znajomych w barze (których przy pomocy różnych „socjotechnik” wyciągnąłem w tą niedzielę na jazdę). Małe pałaszowańsko placka po cygańsku (tydzień temu był jednak smaczniejszy!) i fru – jazda do domu. Powrót po znanej trasie, z przeprawą promową w Kępinach a że energii nie zabrakło – odprowadziłem kilkoro z nich pod dom. Zważając na liczbę rowerzystów na otwarciu sezonu (100 +/- 2 jako błąd statystyczny) rok zapowiada się całkiem – całkiem. Podziękowania i szacun dla Dareckiego i Mareckiego za organizację i integrowanie elbląskiego świata rowerzystów :) Zapraszam do oglądania zdjęć zrobionych przez jednego z uczestników naszego wyjazdu, niezmordowanego fotoreportera naszych wojaży. Oto galeria Quintusa!

Dane wyjazdu:
42.00 km 0.00 km teren
01:58 h 21.36 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:5.0

Euforia i depresja - a jednak to nie były mieszane uczucia :)

Sobota, 19 marca 2011 · dodano: 19.03.2011 | Komentarze 1

Jazda na raty - przyszedł w końcu czas na pierwsze kilometry nowym rowerem. Z bananem na gębie wsiadłem rano na szybkie kilka km żeby powitać bikerów wybierających się do Jonkowa na Napoleoniadę. We wskazanym miejscu pojawiło się pięciu odważnych (pogoda średnio ciekawa na wypad ok. 100-kilometrowy), jednakże trzech przyjechało w zasadzie towarzysko na start, a tylko Marian z Kudłatym pognali w trasę. Potem nawrót do domu, po drodze spotkanie z imiennikiem, kultowym Dareckim i dopiero po południu dokręciłem pozostałe km z dzisiejszego dziennego przebiegu. Ponieważ nie dane mi było w tym roku jeszcze zajrzeć do Raczek Elbląskich i odwiedzić najniżej położony punkt w Polsce, odrobiłem zadanie i wróciłem do domku. Tak właśnie narodził się tytuł dla tego wyjazdu: zadowolenie z nowego roweru i przejażdżka po Żuławach na terenach p.p.m. Jutro Stegna, rozpoczęcie sezonu rowerowego (dla tych, co nie używają roweru zimą) połączone z jednoczesnym zakończeniem sezonu Elbląskich Morsów. Kończę wpis i pora na oblewanie nowego zakupu, już mnie tu nie ma! Pozdrower!
Kategoria Okolice Elbląga


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Narodziny naszego Kubusia :)

Piątek, 18 marca 2011 · dodano: 19.03.2011 | Komentarze 0

Nadszedł w końcu ten dzień! Po południu kurier przywiózł w kartonie długo wyczekany rower. Jako, że postanowiłem mieć alternatywę dla mojej crossowej Meridki na 28", a jednocześnie środek lokomocji dla żony, w domu pojawił się "nowy członek rodziny" :) Cube Ltd Comp. Ten właśnie: Kubuś :). Jutro jazda próbna!


Dane wyjazdu:
34.00 km 0.00 km teren
02:00 h 17.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

POM - Powolny objazd miasta ;)

Czwartek, 17 marca 2011 · dodano: 19.03.2011 | Komentarze 0

Życie skutecznie uśrednia wyniki :) Co "podkręciłem" w weekend, tyle było "do tyłu" w tym tygodniu - zero jazdy przez 3 dni. Dzień zaowocował kilkoma km w średnio sensownej pogodzie. Byle do piątku, soboty i niedzieli, wkrótce "oficjalne" rozpoczęcie sezonu, co prawda dla niektórych tylko, bo mi osobiście zima nie przeszkadzała w jeździe rowerem. Tu właśnie rower ma tą przewagę nad np. nartami, że można nim jeździć nie tylko po śniegu. Za to jutro... Nastanie w końcu ten długo oczekiwany dzień!

Dane wyjazdu:
91.00 km 0.00 km teren
04:23 h 20.76 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:9.0

Stegna i 2000km w BikeStats

Niedziela, 13 marca 2011 · dodano: 13.03.2011 | Komentarze 1

Historia tego wyjazdu rozpoczęła się dzień wcześniej... SMS od Bathorego o niedzielnym wypadzie do Stegny dał mi do myślenia. Krótka rodzinna konsultacja i decyzja podjęta. Żeby kogoś jeszcze ewentualnie zachęcić, wrzuciłem jeszcze w sobotę info na naszym forum i tak w niedzielę rano zebrało się nas sześciu amatorów spontanicznych wyjazdów: Bathory, Psyho, Marciniak, Mirekbiker, Bikerelb i moja skromna osoba. Wyjazd totalnie weekendowo-spacerowy, więc nie omieszkaliśmy w Stegnie trochę zabawić, spożywając to i owo w pewnym barze. Mirek wrócił do domu przed nami, a my po porządnym popasie, chilloutowo wróciliśmy do domu. Muszę wspomnieć tu o Marciniaku, który stał się szczęśliwym posiadaczem roweru zaledwie miesiąc temu i przeszedł z nami chrzest bojowy. Dał radę i bez problemów przejechał cały dystans. Szacun :) Poza tym wkręciłem dzisiaj 2000km, odkąd zarejestrowałem się w bikestats.pl - ot, taka okrągła liczba.

Dane wyjazdu:
53.00 km 0.00 km teren
02:03 h 25.85 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:7.0

Elbląg i okolice

Sobota, 12 marca 2011 · dodano: 12.03.2011 | Komentarze 1

Wszystkie oznaki na niebie i na ziemi wskazywały na to, że trzeba będzie pojechać gdzieś za miasto i poszukać wiosny. Jak postanowiłem, tak i zrobiłem, bezpośrednio po powrocie żonki z pracy. Jelenia Dolina - Próchnik - Nowakowo - Kępa Rybacka, potem Bielnik i przez Kazimierzowo, wzdłuż DK 7 wróciłem w granice Elbląga. Jeszcze tylko kilka kółek w mieście tu i tam (niezłe tłumy pod Centrum Sportowo - Biznesowym z okazji koncertu Dżemu) i tak zrobiła się całkiem szybka jazda. Hm... W końcu rano obiecałem przecież żonie, że strzelę sobie pięćdziesiątkę po robocie :)

stat4u