Info

avatar Rocznik 1974! Pojechane z BS: 23005.15km z mierną średnią 19.85 km/h.
Moje EKG.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy DareckiEB.bikestats.pl
teneryfa wycieczkiStatystyki zbiorcze na stronę
Dane wyjazdu:
59.00 km 0.00 km teren
03:06 h 19.03 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:3.0

Poweekendowy Wyprztyczek Rowerowy (PoWeR!)

Poniedziałek, 20 lutego 2012 · dodano: 20.02.2012 | Komentarze 3

Szło pojechać, że tak powiem... Generalnie zmęczony dzień był, bom się zwyczajnie skuł lekko wczoraj. W życiu faceta tak to już bywa, że zdarza się czasem zresetowanie. Zwyczajnie potrzebę chyba taką miałem, ja, przy okazji urodzin Koleżanki Iwony. Pozdrawiam, i owszem! :) Nie żebym skrewił w gościach, żywota w domu dokonałem po powrocie pozycją prostą. Nie wiedziałem, że czarny Jasio Wędrowniczek potrafi tak pizgać w capkę. Inna sprawa, że i WTK była, a i browara nie omieszkałżem popróbować - więc rano nie dziwiłżem się sobie, że zmieszany jestem odczuciowo. O taaaaa, a jakże! Obiecałem sobie, że to ostatni raz! Już któryś raz obiecałem! I tego będę się trzymać. Obiecywania, znaczy się. Bo mocne postanowienie poprawy ma znaczyć ni mniej, ni więcej jak TYLKO postanowienie.
Tyle w ramach całościowego podsumowania weekendu, któren ogólnie całościowo do (_._) był. No, poza wieczornym piątkiem.
A co do dnia dzisiejszego to normalnie wytrysk! Se pojechałem tyci w zakresie zadowalającym, mignął mi gdzieś po mieście Robert, któren pewnie ziewając na rowerku napoczynał swoją kolejną pięćdziesiątkę albo setuchnę (o jakież miłe słowa!). I Fisha też spotkałem, rozważnie pokonwersowaliśmy o zjebanej pogodzie, po czym każden z nas się udał ku swemu przeznaczeniu.
No i ogólnie to prawie fajnie było. Prawie - bo wody w pip tyle po drogach, że kopytki mi zmokły! Ale mam to w dupiu :)
A dzisiaj jest energetycznie, bo wiosna człapie w gumiakach przez pole. Ku nam. Florence And The Machine "No Light No Light". Więcej światła!
&ob=av3e


Komentarze
DareckiEB
| 22:54 wtorek, 21 lutego 2012 | linkuj Robert, ja nie mam za złe :) Zwyczajnie nawet nie śmiałbym zatrzymywać, bom bardziej łazęga barowa niż porządny rowerzysta.
A Dareckiemu podzięki za pozdrowienia. Dzisiaj nie pizgała capka, jeno wiater ;)
robert1973
| 21:14 wtorek, 21 lutego 2012 | linkuj Przepraszam, że Cię nie zobaczyłem. Ale jak sam jeżdżę to rzeczywiście mało widzę, bo albo jestem skupiony na trasie, albo śpię. Pozdrawiam.
Darecki
| 20:39 poniedziałek, 20 lutego 2012 | linkuj Pozdrowienia dla "capki" choćby pizgała codziennie :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zejez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u