Do Krynicy Morskiej przez Zalew Wiślany

Niedziela, 27 lutego 2011 · dodano: 27.02.2011 | Komentarze 0

7.30 – wyjazd z domu. Dobre 10 minut przed czasem jestem na Placu Jagiellończyka, gdzie czeka już 3 bikerów. Do 8.00 jest nas spora grupka i ruszamy w stronę Suchacza przez Łęcze, częściowo polnymi, zaśnieżonymi drogami. W Suchaczu czeka na nas reporter z TV – później okaże się, że będą o nas mówić w niedzielnym Teleexpresie (od 00:04:00, niestety niezbyt pozytywnie). Zjeżdżamy na lód, robiąc sobie wcześniej kilka fotek na hałdach z kry. Natura jest potężna. Mam okazję przekonać się o tym odwiedzając stawę „Piotruś” (lokacja jest na tej mapie) gdzie można było wdrapać się na górę z kry lodowej wysokości chyba 3. piętra. Kilka fotek i lecimy do Krynicy Morskiej, gdzie od strony Zalewu Wiślanego robimy ognisko dzięki uprzejmości i pomocy chłopaków latających na bojerach i miłośników zimowych kąpieli w Bałtyku. Po małym popasie jedziemy jeszcze na drugą stronę Mierzei Wiślanej pozdrowić Bałtyk i wracamy w stronę zalewu, pozdrawiając latarnię morską i okoliczne dziki ;) Udajemy się w kierunku Tolkmicka, skąd bocznymi ścieżkami, maksymalnie omijając częściej uczęszczane drogi, przez Nadbrzeże prujemy do Elbląga. Wrażenia? Nie do opisania. Przygoda, nadająca sens kręceniu kilometrów rowerem. Dzięki uprzejmości jednego z uczestników wyprawy, Krzyśka, pozwoliłem sobie na umieszczenie linka do Jego zdjęć z wyprawy. Wielkie dzięki! Zatem, Panie i Panowie, proszę się zrelaksować. Zapraszam do Galerii!