Info

avatar Rocznik 1974! Pojechane z BS: 23005.15km z mierną średnią 19.85 km/h.
Moje EKG.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy DareckiEB.bikestats.pl
teneryfa wycieczkiStatystyki zbiorcze na stronę
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2012

Dystans całkowity:488.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:24:38
Średnia prędkość:19.83 km/h
Maksymalna prędkość:48.00 km/h
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:20.35 km i 1h 01m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
12.00 km 0.00 km teren
00:34 h 21.18 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:6.0

Rowerowo, zakupowo - i szlag trafił pralkę :D

Środa, 4 stycznia 2012 · dodano: 04.01.2012 | Komentarze 1

Codzienna droga do robótki plus wizyta w zaprzyjaźnionym sklepie po kilka rzeczy dla Juniorowego, Maminego i mojego roweru. "Dla każdego coś dobrego" - podsumowałem dzień, otwierając przed chwilką mojego ulubionego zimnego browarka w zielonej butelce (proszę ortodoksów rowerowych o nieznęcanie się nade mną!) i zaglądając do pralki, w której chyba padła pompa...
Tak jakoś dzisiaj przypadkowo zasłyszałem pewien dowcip, który w uniżonym ukłonie zadedykuję dzisiaj pewnej Pani Hrabinie:
"- Kochanie co mi kupiłeś na urodziny?
- Wyjrzyj przez okno. Widzisz tego czarnego Mercedesa?
- Nooo!! Widzę! WIDZĘ!
- No to rajstopy w tym kolorze Ci kupiłem..." :D

Piosenkowo klasyka, dzisiaj The Doors i "Riders on the storm". Słownie mi ten kawałek bardzo pasuje. Kobiety, kochajcie nas nawet wtedy, kiedy jeździmy! :)

Dzisiaj wydarzyło się:
1. Simon Ammann zrezygnował ze startu w Turnieju Czterech Skoczni. Nie szło chłopakowi...
2. Hołek poleciał po dzisiejszym etapie z pierwszego na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.
3. Minister sportu Królestwa Polskiego, dr ekonomii Joanna Mucha zawinęła 2000 biletów na Euro 2012 dla ziomków z różnych urzędów i parlamentu. Oczywiście za friko, bo normalny, uczciwy kibic za swój bilet płacił (albo zapłaci) od 120 do 2400 zł. Jak dla mnie - draństwo.

Dane wyjazdu:
53.00 km 0.00 km teren
02:15 h 23.56 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:6.0

Kelner! Piećdziestkę mnie tu proszę po raz pierwszy!

Wtorek, 3 stycznia 2012 · dodano: 03.01.2012 | Komentarze 0

Jak trzeba się do roboty wrócić po przerwie trwającej 3,5 miesiąca, można mieć lęki!
Tak jakoś dzisiaj się przebudziłem, zanim budzilnik ustawiony na 5:30 zdążył rozedrzeć swoją mordę i pokazać porę powstania. No co jest, do rwynędzy - pomyślałem zaspany - spać daje, a ja co? Kiedyś były takie poranki, że ledwo oko podniosłem i od razu zerkałem na Meridę - tak tez stało się i dzisiaj. Chyba dobre wraca... "Stoi, skubana, grzeje się" - pomyślałem. Zołza grzała łańcuch przy kaloryferze, którego nieopatrznie przed wieczorem poprzedniego dnia zapomniałem zadusić zaworem. Może stąd moje poranne powstanie? No to co? Pojedziecie? Pojedziemy! Zaliczenie porannej osiemnastki przed pracą zdecydowanie poprawiło mi nastrój, a po szychcie wyrwałem się na Marzęcino i przez Bielniki i Nowakowo zawrócił żem do dom. I nic w tym by nie było szczególnego, gdyby nie stara zasada Murphy'ego: nie masz dętki? No to masz kapcia! Doprowadziłem niesforną Meridę na miejsce garażowania trzymając twardym chwytem za kark (znaczy się, mostek). Stoi dzisiaj za karę w kącie!
Dzisiaj powalenie na łopatki ;) Led Zeppelin i "Stairway To Heaven". Zapraszam :)

Dzisiaj wydarzyło się:
1. Po trzecim etapie rajdu Paryż - Dakar na pierwszym miejscu - UWAGA UWAGA! - Krzysiek Hołowczyc!. Osobiście bardzo trzymam kciuki za ziomka, żeby dojechał z dobrym wynikiem cały i zdrowy do końca rajdu.
2. Edycik po zakończeniu meczu pucharu Hiszpanii, może być ciekawie - ale nie ubiegajmy faktów. Edit: Real przegrywał w pierwszej połowie z Malagą 0:2. Skończyło się wygraną Realu 3:2. Sensacji nie będzie ;)

Dane wyjazdu:
11.00 km 0.00 km teren
00:27 h 24.44 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:5.0

Noszkuwa, jaka zima! Wszędzie leje!

Poniedziałek, 2 stycznia 2012 · dodano: 02.01.2012 | Komentarze 2

Jasne, że promocje trwają! Z tej skromnie dzisiaj udeptanej jedenastki ani metra nie było bez deszczu. Całkiem jak w Wietnamie z filmu "Forrest Gump".
"W Wietnamie było zawsze gdzie iść. I zawsze coś do roboty. Pewnego dnia zaczęło padać i nie przestało przez 4 miesiące. Doświadczyliśmy każdego możliwego rodzaju deszczu. Były małe kapuśniaczki i wielkie ulewy.Deszcz zacinający z boku i taki, co padał jakby z dołu w górę. Kurczę, lało nawet w nocy."
Pomijając wizytę na pobliskiej siłce i spalenie kilku kalorii na rowerze w zasadzie nic szczególnego ten dzień nie przyniósł, chyba że zaliczę do eventów gratisowe zostanie po godzinach w pracy.
Do posłuchania dzisiaj proponuję klasyczny Dire Straits i "Brothers in arms".
&ob=av2n
Dzisiaj się wydarzyło:
1. Łukasz Łaskawiec na quadzie wygrał dzisiaj drugi etap rajdu Paryż - Dakar, Hołek dojechał trzeci, Adam Małysz daleko w klasyfikacji generalnej.
2. Dzisiaj wyszło na jaw, że urzędnicy elbląskiego powiatu chcą się dogadać ze swoimi braćmi z Zarządu Powiatu w Nowym Dworze Gdańskim co do podziału kosztów użytkowania promu w Kępinach Wielkich, na Nogacie. Jak się nie dogadają, możliwy jest scenariusz, że na Nocną Stęgnę pojedziemy przez Marzęcino, bo prom może przestać pływać od 1 kwietnia. Shit happens jednym zdaniem. Mają się dogadać i już!

Dane wyjazdu:
11.00 km 0.00 km teren
00:35 h 18.86 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:-4.0

Spotkanie noworoczne

Niedziela, 1 stycznia 2012 · dodano: 01.01.2012 | Komentarze 1

Ziemia bez problemu mieszcząca przeszło 6 miliardów ludzi jest niewielką planetą krążącą wokół ponad trzysta tysięcy razy większego słońca. Słońce jest tylko jedną z setek miliardów gwiazd, z których składa się Droga Mleczna. Z kolei nasza galaktyka jest tylko jedną z miliardów galaktyk wchodzących w skład naszego wszechświata. I z tej perspektywy należy rozpatrywać, czy zjedzenie kilku kawałków ciasta więcej ma jakieś znaczenie :D

Wczoraj (i dzisiaj, nie to żebym się skończył pod stołem!) była niezła jazda. Było między innymi jak w teleturnieju: telefon do Przyjaciela i niewykorzystana Szansa. Rano ledwo wstałem...
Tradycyjne spotkanie noworoczne bikerów odbyło się dwuetapowo: o 13.00 ludkowie skupiający się wokół naszego forum, o 14:00 spotkała się GR STOP. Złożyłem wszystkim życzenia i wróciłem z Dareckim do domowych pieleszy, żeby obejrzeć noworoczny Turniej Czterech Skoczni i wyścig Justyny Kowalczyk w Tour de Ski, delektując się schłodzoną Perłą, która dzisiaj mi jakoś szczególnie smakowała ;)
Siedzę w ciepełku, słucham sobie Trójki i "Topu Wszechczasów". Dobrze grają na początek roku!
Poza obiecaniem sobie że już się nie połamię, nic wielkiego sobie na ten dwa-dwunasty nie postanowiłem. Pomijam oczywiście swoje osobiste plany, bo tu szykuje się mała rewolucja, ale o tym nikomu nie powiem... Tylko Najważniejsi się dowiedzą.
Specjalna, noworoczna dedykacja dzisiaj. Dla Ciebie mój ulubiony Pink Floyd i "Coming Back to Life" z 2004 roku. Piękne słowa, a jak zagrane! :)

Od teraz do muzyczki będę dorzucał jakieś ciekawostki z mijającego dnia. Dobór zupełnie subiektywny, czasem będzie o czymś ważnym, czasem o bzdurach...
Dzisiaj się wydarzyło:
1. Kamil Stoch czwarty w Turnieju Czterech Skoczni w Ga-Pa.
2. Justynka Kowalczyk dojechała druga w Tour De Ski, za Marit Bjoergen.
3. W radiowej "trójce" dzisiaj grają Top Wszechczasów.

stat4u